W pierwszym kwartale bieżącego roku w lubińskim szpitalu rodziło już 167 kobiet. Z powiatu polkowickiego, w ubiegłym roku przyjęto 411 porodów, w pierwszym kwartale 2008 roku jest już ich 88. Do tego dochodzą ciężarne, które mieszkają na innym terenie, odpowiednio 82 porody w 2007 roku i aż 80 w pierwszych miesiącach 2008 roku. Jak pokazują statystyki liczba porodów stale wzrasta i aby sprostać oczekiwaniom pacjentów również szpital musi się rozwijać. Matki chcą mieć najlepszą opiekę medyczną zarówno dla siebie, jak i swoich pociech. Chcą czuć się bezpiecznie i komfortowo, szczególnie, że poród to dla nich jedna z najważniejszych, jeśli nie najważniejsza chwila w życiu. Oprócz tego mamy chcą mieć pewność, że dziecku nie grozi żadne niebezpieczeństwo, a w przypadku powikłań będzie ono w dobrych rękach.
Fot. Ewa Chojna
Na chwilę obecną do dyspozycji kobiet przebywających na oddziale ginekologiczno-położniczym lubińskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, kierowanego przez ordynatora dr nauk med. Bogusława Wiesiołka, jest 40 łóżek w części położniczej. Przy 15 z nich dziecko może być z matką przez całą dobę. Na patologii ciąży jest 15 łóżek. Pacjentki przebywają w salach 3-łóżkowych, są również trzy sale 1-łóżkowe, w dwóch z nich istnieje możliwość przeprowadzenia porodu rodzinnego w towarzystwie bliskiej osoby. Oddział dysponuje urządzeniami pozwalającymi na odbycie bezpiecznego porodu, pozwalającymi na monitorowanie stanu matki i dziecka. Są to między innymi nowej generacji aparat USG, trzy nowoczesne łóżka porodowe oraz kardiotokografy (KTG), dzięki którym możemy zbadać czynności życiowe nienarodzonych jeszcze dzieci. Doposażenie oddziału w ten nowoczesny sprzętu było możliwe dzięki dotacjom, jakie przyznały w ubiegłym roku gminy: Polkowic, Gmina Wiejska Lubin i Powiat Lubiński.
Nad bezpieczeństwem pacjentek czuwa 14 lekarzy specjalistów oraz 38 położnych, które oprócz opieki nad matkami i ich dziećmi prowadzą zajęcia praktyczne z zakresu karmienia piersią i opieki nad noworodkami.
Oddział noworodków, wcześniaków i patologii noworodka, kierowany przez ordynatora dr Annę Małecką, ma do dyspozycji 24 łóżeczka, trzy zamknięte inkubatory do podstawowej opieki nad noworodkiem, jeden inkubator otwarty, respirator, kardiomonitor oraz nowy aparat EKG.
Kadrę medyczną stanowi czterech lekarzy, z czego trzech posiada specjalizację z neonatologii oraz 15 pielęgniarek.
Na tym oddziale przebywają i są leczone noworodki urodzone w szpitalu oraz przetransportowane z innych szpitali i domów. Dzieci są tu szczegółowo badane i na podstawie wyników poddawane leczeniu. W ubiegłym roku oddział przyjął i leczył 1364 noworodków. W pierwszym kwartale 2008 roku leczyło się tu już 366 dzieci.
Szpital w ostatnich miesiącach otrzymał nowoczesny sprzęt, dzięki któremu możliwe jest podwyższenie standardu usług. Kobiety rodzące w lubińskim ZOZ mają do dyspozycji nowoczesną salę porodową z łóżkami nowej generacji, ale to nie wszystko.
- W ostatnim czasie oddział ginekologiczno-położniczy w naszym szpitalu otrzymał wielofunkcyjny aparat USG, trzy łóżka do porodu, najnowszej generacji aparat KTG, narzędzia do histeroskopii, inkubator oraz drobny sprzęt niezbędny na sali porodowej – wylicza Edward Schmidt, dyrektor lubińskiego ZOZ.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy wdrożono nowe procedury, do tej pory nie wykonywane na oddziale. Są to między innymi operacje laparoskopowe narządu rodnego, operacje histeroskopowe macicy, bezbolesne porody w znieczuleniu ogólnym podpajeńczynówkowym, czy też porody w różnych pozycjach.
- Staramy się rozszerzać ofertę usług medycznych, pozyskiwać specjalistyczny sprzęt do diagnostyki i zabiegów operacyjnych. Wykonujemy zabiegi, na które do niedawna pacjentki kierowane były do innych szpitali. Chcemy również zwiększyć liczbę przyjmowanych porodów rodzinnych.
Fundamentalną sprawą dla szpitala jest posiadanie nowoczesnej aparatury medycznej i dobrych specjalistów, ale równie ważne są warunki lokalowe. We wspomnianych oddziałach szpitalnych konieczny jest remont i modernizacja bloku sanitarnego i gabinetu zabiegowego. Koszt tej inwestycji oszacowano na 320 tys. W budżecie ZOZ brakuje na ten cel środków finansowych.
Na spotkaniu zorganizowanym w sprawie pomocy dla ZOZ zaproszeni zostali samorządowcy z Polkowic, Lubina, Ścinawy, Rudnej, Chocianowa i Chojnowa. Wśród gości, którzy zjawili się, by porozmawiać o potrzebach placówki zabrakło prezydenta Lubina Robert Raczyńskiego. Nie pojawił się również żaden przedstawiciel władz miejskich.
Pomoc i wsparcie finansowe zapowiedziały już władze Polkowic, a radni zabezpieczyli na te potrzeby 160 tysięcy złotych w budżecie miasta. Również wójtowie Gminy Wiejskiej Lubin i Gminy Rudna zadeklarowali wsparcie finansowe. Niestety, podobnie jak w ubiegłym roku, szpital nie doczekał się zainteresowania i pomocy władz miasta Lubina.
Przytoczone wyżej statystyki jasno pokazały, że największa liczba rodzących to mieszkanki Lubina, dlaczego więc władzom miasta obojętne są warunki, w jakich na świat przychodzą najmłodsi lubinianie.
