Widoczny na zdjęciu Krzysztof Saboń podejrzewany jest o pobicie maturzysty ze skutkiem śmiertelnym. Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy 22 maja br. Kat i ofiara nie znali się, ale w jednym czasie bawili się na dyskotece w znanym legnickim lokalu Sunny Clubie. 19-letni maturzysta Paweł pracował tam jako ochroniarz, ale tego feralnego dnia miał dzień wolny.
Po wyjściu z klubu, Saboń zaatakował Pawła. Precyzyjnym uderzeniem łokciem w szczękę powalił go na ziemię. Ale napastnikowi było mało. Podniósł leżącego Pawła i z całej siły uderzył. Maturzysta uderzył głową o chodnik. Nieprzytomnego chłopaka zawleczono pod klatkę schodową jednego z wieżowców przy ul. Gwiezdnej. Nad ranem znalazł go jeden z mieszkańców bloku. W wyniku poważnego urazu mózgu Paweł zmarł.
Policji szybko udało się zatrzymać trzech mężczyzn, którzy zanieśli Pawła pod klatkę schodową. Przed sądem odpowiedzą za nieudzielenie mu pomocy, za co grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Nieuchwytny dla organów ścigania pozostaje jednak główny podejrzany - Krzysztof Saboń. Ścigany przez prokuraturę listem gończym, 35-letni legniczanin to bardzo niebezpieczny przestępca. W zakładzie karnym spędził osiem lat za rozbój i usiłowanie dokonania zbiorowego gwałtu. Więzienne mury opuścił w 2006r., ale znów wszedł na drogę zła. W maju br. sąd wymierzył mu karę pięciu lat pozbawienia wolności. Wyrok nie był prawomocny, więc Saboń pozostawał na wolności. Tydzień później śmiertelnie pobił 19-letniego maturzystę.
Fot. Archiwum WFP
Prokuratura Rejonowa w Legnicy zgodziła się na publikację personaliów i wizerunku poszukiwanego przestępcy. Ktokolwiek zna miejsce pobytu Krzysztofa Sabonia, proszony jest o kontakt z Komendą Miejską Policji w Legnicy pod numerami telefonów: 76/876-16-93, 876-16-61, lub z Prokuraturą Rejonową w Legnicy: tel. 76/72-31-101 lub z najbliższą jednostką policji. Legnicka firma Sanha, w której pracuje matka zmarłego Pawła, ufundowała 4 tys. zł nagrody dla osoby, która przyczyni się do zatrzymania bandyty.
Prokuratura uprzedza, ze za ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce, grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Fot. WFP
