Wykorzystał chwilę, w której kierowca zostawił samochód z włączonym silnikiem. Wszedł do środka i odjechał. Nie zauważył...że w samochodzie są ludzie.
Zdarzenia miało miejsce w niedzielę po południu. Pijany mężczyzna usiłował ukraść auto, kiedy kierowca zostawił je z włączonym silnikiem, a sam poszedł do sklepu po zakupy. Niestety złodziej nie zauważył, że w aucie została kobieta z dzieckiem. Wsiadł i ruszył z miejsca. Pasażerom udało się wyskoczyć z samochodu w ostatniej chwili. Złodziej nie ujechał daleko, bo jego podróż zakończyła się 200 metrów dalej na płocie.
Policjanci wezwani na miejsce kradzieży przebadali złodzieja na zawartość alkoholu. Okazało się, że mężczyzna ma trzy promile w organizmie. Zatrzymany trafił do aresztu. Odpowie za zniszczenie auta i jazdę po pijanemu.