51-letni mieszkaniec Polkowic utonął w zbiorniku przeciwpożarowym. Zgłoszenie o tym policja otrzymała od jednego z mieszkańców. Na miejsce skierowany został patrol, strażacy oraz prokurator.
Zdarzenie miało miejsce 9 listopada. Około godziny 15.30 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o zwłokach, które pływały w polkowickim zbiorniku przeciwpożarowym. Na wskazane miejsce od razu przyjechała straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Na miejscu swoje czynności wykonał również prokurator oraz biegły z zakresu medycyny sądowej.
Zwłoki zauważono kilka metrów od brzegu zbiornika. Szybko ustalono personalia denata. Z ustaleń policji wynika, że przyczyna zgonu było utonięcie. Wykluczono udział osób trzecich.