Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych. Do oficera dyżurnego polkowickiej komendy zadzwonił mężczyzna, że w Trzebnicach widział jadącego całą szerokością jezdni kierowcę volkswagena. Zachowanie kierowcy ewidentnie wskazywało, że prowadzi auto po pijanemu. Policjanci zatrzymali go w Michałowie, w gminie Chocianów. Faktycznie kierowca był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu.
- Policjanci pouczyli kierowcę o konsekwencjach jazdy w stanie nietrzeźwym. Mężczyzna próbował załatwić po swojemu całą sprawę. Chcąc uniknąć odpowiedzialności prawnej, kierowca usiłował wręczyć funkcjonariuszom korzyść majątkową w wysokości 350 złotych - wyjaśnia mł. asp. Daria Solińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
Policjanci oczywiście z propozycji przyjęcia łapówki nie skorzystali. Odmowa funkcjonariuszy tak rozwścieczyła mężczyznę, że stał się wobec nich niekulturalny i agresywny. 62-letni kierowca trafił na izbę wytrzeźwień.
Teraz odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale również za próbę przekupienia oficerów policji. Zatrzymany wczoraj kierowca jest obywatelem Niemiec, ale urodził się w Polsce.