Są młodzi, żądni wrażeń i ciekawi świata. Łączy ich jeden cel - poznanie dalekich krajów. Trójka studentów i trzech wykładowców Dolnośląskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Techniki w Polkowicach wyruszyła w daleką podróż do Azji. Katarzyna Mermer z Głogowa, polkowiczanka Małgorzata Matusiak oraz Sebastian Horny z Chocianowa są studentami stosunków międzynarodowych w polkowickiej uczelni. Kierownikiem ekspedycji naukowo - badawczej „Azja Trzecie Tysiąclecie” jest dr Arkadiusz Kotliński. W wyprawie biorą też udział udział dwaj pozostali wykładowcy polkowickiej uczelni - Dariusz Zając i Anatol Obecny. Redakcja tygodnika Express Lubin/Głogów/Polkowice oraz nasze serwisy Zagłębia Miedziowego objęły nad wyprawą patronat medialny.
Naszym celem jest zebranie materiałów do publikacji naukowych oraz przygotowanie wystawy fotograficznej, która zostanie pokazana w miastach całego Zagłębia Miedziowego. Wyprawa potrwa cztery tygodnie – przypomina dr Arkadiusz Kotliński.
Przygotowania do tej ekspedycji trwały wiele miesięcy. Jej uczestnicy musieli przejść serię badań lekarskich i szczepień przeciwko zakażeniom i chorobom, m.in. wirusowym zakażeniom wątroby, przeciwko tężcowi. Musieli postarać się o wizy do krajów azjatyckich. Ważnym elementem ich podróżniczego ekwipunku jest apteczka pierwszej pomocy. Znalazły się w niej materiały opatrunkowe, leki przeciwbólowe, antymalaryczne, preparaty na zaburzenia żołądkowe i kilka innych specyfików, które mogą być przydatne podczas czterech tygodni w drodze. Wszyscy podróżnicy przeszli też kurs pierwszej pomocy przedmedycznej. Nauczyli się również, jak profesjonalnie robić zdjęcia. W tym zakresie pomocą służył fotoreporter Gazety Lubuskiej. Podczas specjalnych warsztatów fotograficznych, Mariusz Kapała odkrył przez podróżnikami tajniki profesjonalnej fotografii. Uczestnicy ekspedycji poznali, jak efektywnie wykorzystywać poszczególne funkcje aparatu, jak zrobić wyjątkowe zdjęcie w każdych warunkach atmosferycznych. Czego najbardziej obawiają się uczestnicy ekspedycji?
Najbardziej przerażają mnie wszelkiej maści pełzające stworzenia. Panicznie boję się pająków, których przecież na tym kontynencie nie brakuje. Nie znoszę robaków i uciążliwych owadów. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyję – uśmiecha się Kasia Mermer.
Przed wyjazdem, wszyscy uczestnicy wyprawy spotkali się z rektorem i kanclerzem polkowickiej uczelni oraz z władzami miasta. Burmistrz Polkowic przekazał na ręce szefa ekspedycji flagę miasta.
Trochę wam zazdroszczę tej wyprawy. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jest to trudna i niebezpieczna podróż. Życzę wam wspaniałych emocji i przeżyć, a przede wszystkim bezpiecznego powrotu do kraju, do Polkowic – mówił tuż przed wyjazdem podróżników burmistrz Wiesław Wabik.
Trójka studentów i trzech naukowców bezpiecznie dotarli już do stolicy Chin, Pekinu. Wszyscy czują się dobrze, choć zmęczeni są wyczerpującymi przelotami samolotów z Monachium do Dubaju, a potem do Pekinu. Na najbliższe dni ekspedycja zakotwiczy w stolicy Państwa Środka. Potem polkowiczanie udadzą się do stolicy Tybetu, Lhasy. Na ich drodze będzie jeszcze stolica Wietnamu, Hanoi, dalej Hongkong i na koniec Szanghaj. Bieżące informacje z każdego dnia pobytu na odległym kontynencie uczestników wyprawy można śledzić na specjalnej stronie Internetowej pod adresem: www.azja3000.pl.