Budynek, w którym obecnie znajduje się siedziba starostwa w Polkowicach nie jest własnością władz powiatu. Obiekt przy ul. Górnej władze starostwa użyczają od miasta. Ale ze względu na małą powierzchnię budynek nie spełnia wszystkich wymogów bezpieczeństwa. Poza tym obiekt nie zaspokaja potrzeb pracujących tam urzędników. W starostwie brakuje np. odpowiedniego archiwum do gromadzenia i przechowywania istotnych dokumentów.
- Ostanie dni pokazały nam jak niebezpieczne są i jakie szkody mogą wyrządzić ulewne deszcze. Nie możemy sobie pozwolić na błędy i dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce w sąsiednich powiatach, gdzie zostały podtopione archiwa z ważnymi dokumentami, np. geodezyjnymi. W poprzednich latach wielokrotnie wody gruntowe podchodziły do piwnic starostwa, skąd trzeba było przenosić akta do pomieszczeń na wyższych piętrach. W budynku starostwa brak jest odpowiednio zabezpieczonego archiwum, dlatego też przyspieszyliśmy prace związane z budową ośrodka – podkreślił starosta powiatu polkowickiego, Marek Tramś.
Do nowej siedziby starostwa, która ma powstać u zbiegu ulic Młyńskiej i Ogrodowej, w pobliżu centrum i dworca PKS, przeniesione zostaną wszystkie wydziały starostwa, które obecnie znajdują się w czterech różnych miejscach. Dzisiaj, by np. otrzymać pozwolenie na budowę, wyrobić kartę wędkarską czy uzyskać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, trzeba udać się do kilku różnych obiektów oddalonych od siebie nawet o kilkaset metrów. Do przetargu na budowę przyszłej siedziby starostwa zgłosiło się sześciu oferentów z całego kraju.