Ostatni zwycięski pojedynek Górnika Polkowice z Miedzią Legnica był spotkaniem podwyższonego ryzyka. Derby Zagłębia Miedziowego na stadionie przy ul. Kopalnianej oglądała blisko 200-osobowa grupa fanów Miedzi Legnica. Organizatorzy spodziewali się, że na mecz przyjadą również kibice Zagłębia Lubin, sympatyzujący z Górnikiem. Nie od dziś wiadomo, że fani Zagłębia nie pałają sympatią do fanów Miedzianki i odwrotnie.
Niemal przez całe spotkanie atmosfera na trybunach była gorąca i żywiołowa, a przede wszystkim było spokojnie. Fani Miedzi nie żałowali gardeł, by wspomagać swoich ulubieńców. W trakcie drugiej połowy na trybunach niespodziewanie pojawili się kibice Zagłębia Lubin. Pojawienie się na obiekcie blisko 30-osobowej grupy lubińskich kibiców rozjuszyło sympatyków Miedzi. Kilku z nich sforsowało bramę sektora i ruszyło w kierunku trybun, gdzie siedzieli fani Zagłębia. Do akcji wkroczyły policyjne siły prewencji tonując zapędy sympatyków Miedzianki. Na szczęście nie doszło do zamieszek.
Nie wykluczone, że incydent znajdzie swój finał w sądzie. Policja ma nagrania filmowe z całego zajścia.