- Funkcjonariusze z komendy policji w Polkowicach zatrzymali 40-latka, który jest podejrzany o kradzież – powiedziała nam Daria Solińska, oficer prasowy KPP. - Jak ustalili policjanci, podejrzany przyszedł do jednego ze sklepów na terenie miasta i wykorzystując nieuwagę pracownika wszedł na zaplecze. Tam z szuflady biurka ukradł tysiąc złotych. Następnie wziął klucz, otworzył sejf i zabrał leżące w nim pieniądze. Tym razem ponad 5 tysięcy. Ponadto, podejrzany po dokonanym przestępstwie kilkakrotnie wysyłał właścicielce sklepu sms-y, w których jej groził.
To jednak nie wystarczyło sprawcy. Po kilku dniach ponownie przyszedł do sklepu. Za kilka dni ponownie wrócił do sklepu. Zniszczył kamerę, kasę fiskalną oraz porozbijał kilkanaście butelek alkoholu. Właścicielka oszacowała straty na około 700 złotych.
- Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za czyny, których się dopuścił, grozi mu do 10 lat więzienia – mówi Solińska. - Decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie wobec zatrzymanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.