Rywalizacja w Ford Germaz Ekstraklasie powróci dopiero 7 listopada. Do tego czasu zespoły odpoczywają. Jest więc znakomita okazja do podreperowania swoich sił i solidnych treningów. Za nami już siedem spotkań w ekstraklasie żeńskiego basketu. Zespół CCC Polkowice zajmuje w tabeli wysoką trzecią pozycję i na koncie ma 13 punktów. Początek nowego sezonu "pomarańczowe" rozpoczęły znakomicie. Na inaugurację podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza niespodziewanie pokonały utytułowaną Wisłę Can - Pack i to w Krakowie. Potem polkowiczanki wygrały arcytrudne spotkanie u siebie z równie mocną drużyną Lotosu Gdynia. Świetną passę pięciu zwycięstw z rzędy przerwały dopiero akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego. Porażka była tym bardziej bolesna, bo przed własną publicznością. "Pomarańczowe" szybko jednak otrząsnęły się po nieudanym meczu i porażkę z Gorzowem powetowały sobie zwycięstwem z Liderem Pruszków.
Rozgrywki FGE wracają 7 listopada. Tego dnia do Polkowic przyjedzie mocna ekipa Odry Brzeg. Podopieczne Jarosława Zyskowskiego na razie imponują walką i skutecznością. Brzeżanki zajmują obecnie piąte miejsce w tabeli tracąc do CCC zaledwie dwa punkty. Odra Brzeg to całkiem inna drużyna, niż w poprzednim sezonie. Zespół wydaje się być poukładany i zgrany. Polkowiczanki na pewno muszą uważać na Natalię Małaszewską, która jeszcze rok temu broniła barw CCC. Niezwykle groźne są Amerykanki: Brittany Denson, Jazmine Sepulveda i Chinyere Ukoh. Jak na razie Odra radzi sobie całkiem dobrze. Brzeżanki zwyciężyły m.in. w Lesznie, pokonały Wisłę Kraków i Energę Toruń i minimalnie tylko przegrały z Gorzowem. Najbliższego rywala polkowiczanek na pewno nie można zlekceważyć. Pojedynek CCC - Odra Brzeg, 7 listopada w hali przy ul. Dąbrowskiego o godz. 18.