Policjanci patrolowali krajową "trójkę" nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem na pokładzie. W okolicach Biedrzychowej zauważyli bmw bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Nie namyślając się długo policjanci zatrzymali kierowcę.
- Okazało się, że 38- letni kierowca tego pojazdu był pijany. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało blisko dwa promile. Mężczyzna nie posiadał również ubezpieczenia OC oraz aktualnych badań technicznych pojazdu. Policyjna baza pokazała także, że do końca miesiąca listopada br. mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - wylicza przewinienia kierowcy Daria Solińska, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Polkowicach.
Kierowca tłumaczył policjantom, że jechał do lasu, po drzewo do kominka. Mężczyzna odpowie przed sądem za jazdę po alkoholu, złamanie zakazu sądowego. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.