Spotkała się tez z dziennikarzami. Zwieńczeniem pełnego wrażeń dnia był spektakl "Stefcia Ćwiek w szponach życia".
Polkowickie Dni Teatru to największa cykliczna impreza kulturalna regionu. Przez dwa miesiące przez nasze miasto przewija się wiele wybitnych postaci polskiej sceny. I nic dziwnego, że tego przeglądu zazdroszczą nam mieszkańcy okolicznych miast.
Pierwszy spektakl w ramach IX Polkowickich Dni Teatru miał miejsce 15 lutego, kiedy do Polkowic zawitał Teatr "Na Woli" z Warszawy z Arturem Barcisiem i Beatą Fudalej. Artyści ci zaprezentowali polkowickiej publiczności sztukę "Rozkłady jazdy" na kanwie doskonałego tekstu Petra Zelenki.
Tradycją Polkowickich Dni Teatru jest to, że oficjalne otwarcie przeglądu ma miejsce po kilku spektaklach. Tegoroczna uroczystość inauguracyjna przypadła na środę, 7 marca. Nim jednak zaproszeni goście wraz z widzami zebrali się w Auli Forum polkowickiego Zespołu w art. Gallery odbyła się konferencja prasowa z Krystyną Jandą w roli głównej. Uczestniczyło w niej wielu dziennikarzy, którzy przez ponad trzydzieści minut zadawali pani Krystynie mnóstwo pytań. Ta z kolei cierpliwie na nie odpowiadała.
Po zakończeniu konferencji dziennikarze udali się do Auli Forum, gdzie miała się odbyć uroczystość otwarcia IX Polkowickich Dni Teatru. Tam tłum gości wypełniał powoli salę. Do Auli goście wchodzili po zielonym dywanie rozłożonym na całej długości schodów prowadzących do drzwi wejściowych. Uroczystość otwarcia Polkowickich Dni Teatru rozpoczęła się od projekcji filmu zawierającego sceny z najważniejszych filmów, w których bądź występowała Krystyna Janda, bądź je wyreżyserowała.
Fot. WFP
Potem dyrektor Polkowickiego Centrum Animacji Andrzej Wierdak przywitał wszystkich zaproszonych gości oraz podziękował każdemu, kto w jakikolwiek sposób przyczynił się do tego, że polkowicka impreza stała się tym, czym jest dziś. Potem zaprosił na scenę patrona honorowego i główną bohaterkę otwarcia - Krystynę Jandę. Wielka aktorka w kilku słowach uzasadniła dlaczego zdecydowała się honorować swoim nazwiskiem polkowicką imprezę, a następnie dokonała uroczystego otwarcia VIII Polkowickich Dni Teatru.
Potem na scenie pojawił się jeszcze burmistrz Polkowic Wiesław Wabik, który nie krył zachwytu dla scenicznych dokonań Krystyny Jandy, a także obiecał Polkowiczanom, że wkrótce rozpocznie się budowa wielofunkcyjnej sali teatralnej z prawdziwego zdarzenia.
Po zakończeniu części oficjalnej na scenie pojawili się aktorzy kierowanego przez Krystynę Jandę warszawskiego Teatru Polonia - Agnieszka Krukówna, Zofia Merle, Viola Arlak i Michał Piela zaprezentowali doskonałą sztukę "Stefcia Ćwiek w szponach życia".
Fot. WFP
Mocna sztuka na podstawie powieści bałkańskiej pisarki Dubravki Ugrešić był popisem aktorskiego kunsztu, szczególnie Agnieszki Krukówny, która w tego rodzaju rolach czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Widz z pewnością odnalazł liczne analogie pomiędzy Stefcią Ćwiek a Bridget Jones, bo tak naprawdę "Stefcia Ćwiek w szponach życia" to taki bałkański "Dziennik Bridget Jones".
Komediowe role to środowisko naturalne Krukówny. Jej Stefcia na wszystko, co się wokół dzieje, reaguje krótkim 'Oj!'. Ale potrafi wyrazić tym i zaskoczenie, i smutek, a nawet absolutną aprobatę. Krukówna grała już kilka razy trzpiotowatą bohaterkę, słodką idiotkę. Tutaj jej postać ma w gruncie rzeczy głowę na karku. Potrafi nie zaginąć w gąszczu dobrych rad i w tym tkwi jej siła.
W środę w Auli Forum miało miejsce uroczyste otwarcie IX Polkowickich Dni Teatru, a już w piątek w Auli Forum Krystyna Janda zaprezentuje swój sceniczny kunszt w doskonałej sztuce "Ucho. Gardło. Nóż".
