To niecodzienny gest podwładnych burmistrza Polkowic.
- Każda z nas ma biżuterię, która albo się znudziła i już jej nie nosi lub po prostu mamy jej tak dużo, że bardzo rzadko ją zakładamy. Przez ten prosty gest możemy „uszczuplić” swoje zbiory i przekazać jakiś drobiazg na szczytny cel – tłumaczą panie zatrudnione w Urzędzie Gminy w Polkowicach.
A tym szczytnym celem jest oczywiście niedzielny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Akcja zbiórki biżuterii w polkowickim urzędzie rozpoczęła się na początku tygodnia i zgromadzono już pokaźną kolekcję. Niektóre panie przekazały po kilka sztuk biżuterii. Krystyna Marków, sekretarz gminy, przeznaczyła na aukcję nietuzinkową, srebrną bransoletkę i korale z oryginalnych kamieni. Natomiast Grażyna Greń, dyrektor wydziału spraw obywatelskich, ofiarowała złoty łańcuch.
- Takie gesty naprawdę nic nas nie kosztują i mamy nadzieję, że dzięki nim podczas kwesty do puszek trafi więcej pieniędzy – prognozuje Renata Dembek, wiceburmistrz Polkowic.
Urzędniczą akcję wsparła również małżonka burmistrza Polkowic, Elżbieta Szmigielska - Wabik, która przekazała na licytację kilka sztuk biżuterii. Zbiórka precjozów w polkowickim magistracie zakończy się w najbliższy piątek. Wszystkie dary trafią do sztabu WOŚP w Polkowickim Centrum Animacji. Biżuteria będzie wyceniona i sprzedawana w dniu finału w siedzibie sztabu.