Podczas pamiętnych derbów Zagłębia Miedziowego, 8 sierpnia ubr., na stadion przy Kopalnianej w Polkowicach zjawiła się prawie 200-osobowa grupa kibiców Miedzi Legnica. Do ekscesów doszło w drugiej połowie meczu, gdy na stadion weszli kibice Zagłębia Lubin. Nie jest tajemnicą, że fani Miedzianki i Zagłębia nie pałają do siebie sympatią.
Pojawienie się na trybunach sympatyków lubińskiego klubu rozjuszyło kibiców Miedzi. Legniczanie sforsowali bramę sektora, w którym siedzieli, niektórzy z nich próbowali podejść do kibiców Zagłębia. Powstrzymali ich uzbrojeni po zęby policjanci prewencji. Całe zajście zostało udokumentowane zapisem z kamer zamontowanych na stadionie Górnika.
Postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia dla dwóch najbardziej agresywnych kibiców. Jeden z nich - polkowiczanin - uderzył pracownika ochrony, drugi z kibiców - legniczanin - rzucił metalowym słupkiem z ogrodzenia w stronę ochroniarzy. Obaj 20-latkowie usłyszeli zarzuty naruszenia przepisów Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Lubiński Sąd Rejonowy skazał ich na kary ograniczenia wolności i grzywnę. Ponadto obaj kibice mają roczny zakaz stadionowy.
- Prowadzimy jeszcze odrębne postępowania w sprawie o wykroczenia wobec innych szesnastu legnickich kibiców, którzy naruszyli przepisy Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych podczas trwania tego meczu. Zakończone postępowania zostaną przesłane do Sądu Rejonowego w Lubinie - dodaje mł. asp. Daria Solińska, rzecznik komendanta powiatowego policji w Polkowicach.
Pamiętne spotkanie zakończyło się wygraną Górnika Polkowice 4:3. Rewanżowa potyczka obu zespołów w kwietniu na stadionie Orła Białego.