W pierwszej rundzie na parkiecie w Polkowicach, podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza wręcz zmiotły rywalki z Bydgoszczy wygrywając różnicą aż 49 punktów. Bydgoszczanki pałały żądzą rewanżu, tym bardziej, że w przerwie poważnie się wzmocniły kadrowo. Szeregi Artego zasiliła m.in. Amerykanka Ryan Coleman, która jeszcze niedawno występowała w składzie CCC. Sternicy polkowickiego klubu liczyli na większe zaangażowanie Amerykanki i dlatego musieli się z nią pożegnać. I właśnie Coleman była jedną z wyróżniających się zawodniczek na parkiecie w potyczce z CCC.
Mecz w Bydgoszczy od początku był niezwykle zacięty i wyrównany. Pierwszą kwartę wygrały "pomarańczowe", ale tylko dwoma punktami. W drugich 10 minutach gospodynie pokazały lwi pazur i do przerwy prowadziły z CCC 46:42. Kolejna kwarta na remis po 14. Decydująca o losach spotkania była końcówka. Jeszcze na minutę przed końcową syreną Artego prowadził 67:64. Wtedy kapitalną skutecznością rzutów zza linii 6,25 popisała się Natalia Trafimawa i CCC odniosło wymęczone zwycięstwo.