11-latek wspólnie ze swoim o rok starszym kolegą postanowili wczoraj uciec z zajęć pozalekcyjnych. Na wagarach nie nudzili się. Zaplanowali włamanie się do mieszkania swojego szkolnego kolegi. Ze zdobyciem kluczy nie mieli większego problemu, bo nieroztropny uczeń zostawił je na holu szkolnym obok plecaka. Chłopcy wiedzieli, gdzie mieszka ich kolega. Do mieszkania weszli bez żadnego problemu.
- Ich łupem padły między innymi telefon komórkowy, konsola do gry, portfel z zawartością pieniędzy, karty bankomatowe, odtwarzacz MP3 i zegarek. Łączne straty wyceniono na 1300 złotych - relacjonuje mł. asp. Daria Solińska z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
Większość skradzionego mienia policjanci znaleźli w szafce szkolnej u jednego ze sprawców. Teraz małoletni chłopcy za swój czyn odpowiedzą przed sądem rodzinnym.