Mężczyzna był poszukiwany za przestępstwo. W 2000r. prokuratura wydała za nim list gończy. Przez dziesięć lat ani policja ani wymiar sprawiedliwości nie mogli namierzyć sprawcę. 66-letni mężczyzna przepadł jak kamfora. Po 10 latach polkowiccy policjanci ustalili miejsce pobytu 66-latka.
- Do zatrzymania doszło w jednej z miejscowości w powiecie gorzowskim. W trakcie wizyty policjantów na posesji żona poszukiwanego konsekwentnie próbowała wprowadzić w błąd policjantów, mówiąc, że mąż z nią nie mieszka i nie wie, gdzie może przebywać. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli jak 66-latek wyskakuje z okna domu i ucieka w stronę pól uprawnych - relacjonuje mł. asp. Daria Solińska z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
Funkcjonariusze zatrzymali zbiega po krótkim pościgu. Poszukiwany trafił do policyjnego aresztu. Teraz za czyn sprzed 10 lat odpowie przed sądem.