16-letni polkowiczanin jechał małym fiatem ul. Fabryczną z dużą prędkością. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowany samochód marki Mitsubishi Galant. Kierowca próbował zrobić na drodze tzw. „bączka” skręcając mocno kierownicą i jednocześnie zaciągając hamulec ręczny.
Wszystko to działo się na oczach właściciela uszkodzonego pojazdu. Ujął on sprawcę kolizji, gdy ten próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Z powodu odniesionych obrażeń nieletni został przewieziony do szpitala. Po przebadaniu na zawartość alkoholu miał on w sobie 1,5 promila. Ponadto okazało się, że samochód którym jechał był kradziony. Teraz nieletni za jazdę bez uprawnień, w stanie nietrzeźwości, kradzież pojazdu oraz spowodowanie kolizji odpowie przed sądem rodzinnym.