W 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie żołnierze Zgrupowania Bojowego „Alfa”i „Bravo” zakończyli trwające dwa tygodnie ćwiczenie taktyczne pod kryptonimem „KUNA 10”. Był to ostatni etap przygotowań do misji w ramach VIII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Afganistan.
Kierownikiem ćwiczenia „KUNA 10” był gen. bryg. Andrzej Reudowicz, dowódca VIII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.
Przygotowania do misji trwały prawie rok. Głównym zadaniem polskich żołnierzy będzie prowadzenie wspólnych działań z afgańskimi siłami mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa w prowincji.
- Nie jedziemy tam, żeby promować siebie. Jedziemy promować rząd afgański, wszystkie siły afgańskie. Jedziemy tam pomagać ludziom – mówi gen. bryg. Andrzej Reudowicz.
Dlatego jednym z najważniejszych etapów szkolenia było poznanie przez żołnierzy obyczajów kulturowych i religijnych , jakie panują w rejonie misji. W tym celu w specjalnie przygotowanej na poligonie wiosce afgańskiej w ramach ćwiczeń żołnierze mieli okazję do prowadzenia rozmów ze starszyzną plemienną, gdzie musieli wykazać się wiedzą w zakresie przestrzegania obyczajów kulturowych i religijnych. Przeszli również treningi specjalistyczne zgodnie z zadaniami jakie będą wykonywać podczas misji.
- To moja pierwsza misja, wyruszamy za 2 miesiące, nasze zadanie to patrolowanie , konwojowanie, dostarczanie pomocy humanitarnej mieszkańcom prowincji Ghazni – mówi ppor. Jarosław Zając.
- Jestem oficerem komendy bazy, więc razem z kolegami będziemy odpowiadać za ochronę i obronę bazy i koordynację prac logistycznych w bazie – dodaje por. Justyna Balik.
Żołnierzy 10 BKPanc będą wspierać żołnierze Gwardii Narodowej Armii Stanów Zjednoczonych, którzy wspólnie przygotowywali się do misji w Afganistanie.
- Mamy dobre stosunki z polskimi żołnierzami i bardzo dobrze się nam współpracuje - mówi Albert Cox, USA.
A od dobrze układającej się współpracy zależy bezpieczeństwo i życie żołnierzy. Prowincja Ghazni nie należy bowiem do bezpiecznych.
- Moi rodzice nie są zadowoleni. Martwią się o mnie, ale jednocześnie cieszę się, że potrafili podejść do tego bardzo rozsądnie. - mówi por. Justyna Balik. - Wiedzieli, że to mój wybór. Wiedzieli na co się decyduję wstępując kilka lat temu do wojska i uszanowali moją decyzję – dodaje.
I taką decyzję uszanowały rodziny około 1300 żołnierzy, którzy już za dwa miesiące wezmą udział w VIII zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.