Jak informuje MSWiA do dzisiaj dowodów nie wymieniło osiem milionów Polaków. Zgodnie z ustawą z 10 kwietnia 1974 r. dowody osobiste muszą zostać wymienione do 31 grudnia 2007 r. Oznacza to, że 1 stycznia 2008 r. nie załatwimy żadnej sprawy z dowodem książeczkowym. - Po analizie sytuacji, po wielu konsultacjach zdecydowałem, że rzeczą zasadną jest zaproponowanie nowelizacji tej ustawy. Przyczyn jest kilka. Wśród najważniejszych wymieniłbym taką, że nazywam się Władysław Stasiak, a nie Alfred Hitchcock. Oznacza to tyle, że nie jest moją intencją ani rolą tworzenie thrillera i stawianie nas w sytuacji - zdążymy czy nie zdążymy – podkreśla minister w rozmowie z PAP.
W Polkowicach, w gminie i mieście, do dzisiaj dowodów nie wymieniło cztery tysiące osób. - Dziennie w Wydziale Spraw Obywatelskich składanych jest 50 – 60 wniosków – mówi dyrektor Grażyna Greń.
Warto dodać, że przedłużono godziny pracy wydziału przyjmującego wnioski. Dokumenty można składać od 8 do 16, we wtorki do 17, a nie jak dotychczas do godziny 14.Zatrudniono także dodatkową osobę, której zadaniem jest usprawnić proces wydawania nowych dowodów.