Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zauważyli wydobywający sie z mieszkania na poddaszu dym. Nie tracąc czasu wyważyli drzwi do lokalu. Wewnątrz pomieszczenia było dużo dymu. Policjanci przeszukali mieszkanie, istniało bowiem prawdopodobieństwo, że w środku są ludzie. W trakcie poszukiwań policyjni ratownicy zauważyli na podłodze dwie leżące osoby, 49-letnią kobietę i 52-letniego mężczyznę, których wynieśli na zewnątrz.
Pomimo natychmiastowej pomocy lekarskiej ze strony pogotowia ratunkowego mężczyzna zmarł, natomiast kobieta w ciężkim stanie przewieziona została do szpitala. W szpitalu musieli pozostać także dwaj policjanci, którzy nieśli pomoc. Okazało się, że w trakcie akcji ratowniczej zatruli się dymem pożarowym. Na szczęście zatrucie nie okazało się niebezpieczne dla ich życia.