Kilkaset porcji marihuany, u 19 – latka znaleźli polkowiccy policjanci. Mężczyzna środki odurzające i sprzęt do ich porcjowania trzymał w plastikowym kuchennym pojemniku. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Funkcjonariusze sprawdzają też, czy zatrzymany handlował nimi.
- Policjanci Wydziału Kryminalnego z polkowickiej komendy powiatowej prowadząc działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej, wpadli na trop młodego mężczyzny podejrzewanego o tego typu nielegalną działalność – mówi Daria Solińska, oficer prasowy KPP Polkowice. - W wyniku przeprowadzonych działań funkcjonariusze przechwycili blisko 500 porcji marihuany. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu.
Wszystko działo się wczoraj, 24 lutego. Policjanci w związku ze swoimi ustaleniami postanowili przeszukać mieszkanie, w którym przebywał młody mężczyzna. - Podejrzenia okazały się słuszne – mówi Solińska. - W jednym z pokoi funkcjonariusze znaleźli plastikowy pojemnik z narkotykami. Ponadto zabezpieczyli oni w mieszkaniu wagę elektroniczną oraz kruszarkę, służące do porcjowania środków odurzających.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, m.in. skąd 19 – latek miał narkotyki i jakie było ich dalsze przeznaczenie. - Przypomnijmy, że za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3, a w przypadku, gdy przedmiotem czynu jest ich znaczna ilość, nawet do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka. - Funkcjonariusze sprawdzają także, czy zatrzymany nie handlował narkotykami. Jeżeli zgromadzony materiał wykaże, że ma on na koncie również tego typu przestępstwa, może grozić mu kara nawet do 8, a gdy w grę wchodzić będzie obrót znaczną ilością środków odurzających, nawet do 10 lat pozbawienia wolności.