Mimo, iż na Dolnym Śląsku to Platforma najczęściej była górą, w powiecie polkowickim wygrało Pis, uzyskując 37,56 procent głosów - o ponad 6 procent więcej niż PO. Największe jednak zwycięstwo partia Jarosława Kaczyńskiego odniosła w gminie Rudna, gdzie była lepsza od Platformy aż o 18 procent! Właśnie w Rudnej znajduje się największa kopalnia KGHM.
Mówi się, że tak dobry wyniki PiS jest konsekwencją potężnej kampanii wyborczej, jaką na terenie Zagłębia Miedziowego prowadziła partia rządząca. Intensywnie wykorzystywano pieniądze i możliwości znakomicie prosperującego KGHM, którego przedstawiciele podnosili również wynagrodzenia swoim pracownikom.
Przedstawiciele PiS utrzymują, że ich doskonały wynik nie jest wynikiem "propagandy sukcesu", a raczej następstwem niejednoznacznej postawy PO wobec pomysłu sprywatyzowania Polskiej Miedzi. Podczas kampanii często przypominano wypowiedź jednego z ekspertów Platformy, Adama Szejnfelda, który zapowiedział, że po ewentualnej wygranej jego partia dążyć będzie do prywatyzacji niektórych zakładów z udziałem skarbu państwa. - Nie chodziło konkretnie o KGHM - podkreślają przedstawiciele PO. - Mimo to podczas kampanii wypowiedź Szejnfelda "wypromowano" właśnie w takim kontekście.
- Wszystkie dane ekonomiczne wskazują, że pod względem efektywności firmy państwowe wypadają gorzej od prywatnych. Dlatego te pierwsze trzeba uzdrowić prywatyzując - mówił 17 września Adam Szejnfeld.