Dzielnicowi znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Podczas patrolu usłyszeli brzęk tłuczonego szkła, krzyki i skowyt psa. Natychmiast pobiegli w kierunku skąd dochodziły odgłosy.
- W poniedziałek, 5 września, policjanci podjęli interwencję - powiedziała Daria Solińska, rzecznik prasowy KPP w Polkowicach. - Na miejscu okazało się, że z okna wypadł pies. Funkcjonariusze znaleźli adres i weszli do mieszkania sprawdzić co się tam dzieje.
Okazało się, że podczas kłótni 23 - latek chwycił psa i rzucił nim w stronę okna. Zwierzę wybiło szybę i wypadło na zewnątrz.
- Po upadku z 3 metrów pies przeżył - dodaje rzecznik. - Zabrano go do weterynarza. Tam lekarz założył mu gips na jedną łapę. Drugą musiał zszyć za pomocą szwów.
23 - latek trafił do policyjnego aresztu. Już usłyszał zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt.