7 października rano dyżurny z polkowickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że zniszczone zostały boiska i otaczające je obiekty przy gimnazjum na os. Hubala. Na miejsce pojechał patrol policji.
- Okazało się, że sprawcy rozpylili piankę montażową na całym terenie - poinformował Krzysztof Zaporowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Pokryte nim były nawierzchnie boisk, ogrodzenie, trybuny i inne elementy. Tym samym uniemożliwiono korzystanie z nich do momentu oczyszczenia.
Okazało się, że podejrzanych jest dwóch chłopców w wieku 9 i 11 lat. Złożyli oni już wyjaśnienia na policji.
- Powiedzieli, że że starszy z chłopców znalazł w pobliżu szkoły kilka sztuk pojemników z pianką montażową, a następnie dla zabawy rozpylili ją po obiektach znajdujących się przy szkole, nie zdając sobie sprawy jakich dokonują zniszczeń - wyjaśnia rzecznik.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że oczyszczenie będzie kosztowało około 10 tys. zł.Cała budowa kompleksu sportowego kosztowała blisko 3 mln złotych i pochodziła ze środków gminnych i unijnych.
Sprawa wysoce zbulwersowała mieszkańców Polkowic. Okazało się jednak, że sprawcom nie zależało na zniszczeniu boiska, a jedynie była to bezmyślna oraz kosztowna w skutkach zabawa.
Po zakończonych czynnościach materiały przesłane zostaną do sądu rodzinnego i nieletnich.
- Należy przypomnieć, że za czyny małoletnich dzieci odpowiedzialność finansową ponoszą ich rodzice dodaje rzecznik.