We wszystkich urzędach ustawiają się długie kolejki tych, którzy odłożyli wymianę dowodu osobistego na ostatnią chwilę. Wiadomo, że nie wszyscy zdążą, a ci którym niestety się nie uda, mogą mieć sporo problemów w nowym roku. Oprócz kłopotów z zaciągnięciem kredytu, kupnem na raty, czy nawet tak prozaiczną sprawą jak odbiór listu poleconego dochodzą jeszcze kary grzywny, a nawet pozbawienia wolności.
O konieczności wymiany dokumentów na nowe mówiło się już od ponad roku. Spóźnialscy są sami sobie winni. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedział, że nie będzie żadnych dodatkowych terminów, a dokumenty przyjmowane będą tylko do 31 grudnia bieżącego roku.
Magistrat już nie jeden raz poszedł mieszkańcom na rękę. W Lubinie w ubiegłym tygodniu urzędnicy pracowali do ostatniego klienta i obsłużyli wszystkich, którzy ustawili się w kolejce do złożenia wniosku. Również dzisiaj Urząd Miejski jest czynny do godziny 16.00.
W Głogowie już kilkakrotnie urzędnicy pracowali w soboty, jednak zjawiało się wtedy tylko kilkanaście osób z wypełnionymi wnioskami. Wiadomo, że w poniedziałek głogowski urząd będzie czynny w normalnych godzinach, jednak problem pojawi się po godzinie 11.00, kiedy to zamknięta zostanie kasa urzędu. Jest koniec roku, a poniedziałek to ostatni dzień roku budżetowego. Banki muszą zaksięgować wszystkie wpłaty do północy.