Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Polkowice
List od Czytelnika: Czy ktoś im pomoże?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Otrzymaliśmy list od polkowickich zawodniczek klubu piłki ręcznej. Publikujemy go niemal bez skrótów...

(…)W zeszłym sezonie doszło do fuzji dwóch klubów, jednego z Jeleniej Góry, drugiego z Polkowic. Powstał Klub o nazwie UKS Finepharm Polkowice. Nowy trener sprowadził wszystkie dziewczyny z Jeleniej Góry, a dziewczyny, które grały dotychczas w Polkowicach były zmuszone się wycofać. Na koniec sezonu okazało się, że sponsor się wycofał, później doszło do konfliktu z gminą, która zarzucała klubowi niegospodarność, co później jednak obaliło Kolegium Odwoławcze w Legnicy.

W tej chwili sprawa wygląda tak, że prezes klubu był zmuszony założyć nowy klub na ten sezon i tak powstał Klub Sportowy Piłki Ręcznej Polkowice.

Wszystko byłoby dobrze, sezon się zaczął prezes i jednocześnie trener zebrał dziewczyny, większość nowych tak jak np. ja (ze starego składu są tylko 2 dziewczyny). Postanowiliśmy, że spróbujemy zrobić wszystko, żeby odbudować dobre imię piłki ręcznej w Polkowicach, a tu nie kto inny tylko gmina Polkowice, która mianuje się gminą sportu rzuca nam kłody pod nogi i odmawia nam dotacji.

Na dzień dzisiejszy przez odmowę gminy nie mamy treningów i mamy ogromne problemy z dojazdami na mecz. Mało tego, nie mamy hali sportowej, żeby zorganizować mecz u siebie.

Jesteśmy trochę zdesperowane, ponieważ zawody mają charakter ogólnokrajowy. I tak np. najbliższy mecz gramy w Warszawie, choć miałyśmy grać u nas, ale jak wspomniałam wcześniej, nie mamy hali. Był plan, żeby pojechać busem jakbyśmy miały dotacje, ale w takim wypadku nie uda nam się tego załatwić. Czeka, więc nas długa podróż autami, przy czym musimy same kierować, co przed meczem jest męczące.

Gmina odmawiając dotacji nie podała konkretnego powodu. My oczywiście odwołaliśmy się.

Znalezienie sponsora wymaga czasu. Cały czas szukamy, ale trzeba się z tym liczyć, że bez pomocy gminy będzie nam bardzo ciężko nawet w znalezieniu sponsora.

Na mecz z AZS Warszawa jeszcze jakoś dojedziemy, ale następny gramy w Lublinie i tu już nie widzimy sposobu, jak bez pieniędzy mamy się tam dostać. Tym bardziej, że to jest bardzo daleko i przydałby się wyjazd, chociaż dwudniowy, żebyśmy w normalny sposób mogły zagrać mecz.

Chcemy grać, chcemy się rozwijać, chcemy trenować, bo większość z nas ma kilkuletnią przerwę i treningi są nam potrzebne. Bez treningów, nie będziemy mogły osiągać lepszych wyników.

Jeżeli nie pojedziemy na mecz w sobotę, to oprócz walkowera musimy zapłacić karę w wysokości 5000 zł. Jest drugie wyjście - możemy się wycofać, tylko, że tego nie chcemy. Jednak może się to stać, jeżeli nie będzie nas stać na wyjazd do Warszawy czy później - do Lublina.


(.)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl