Więcej za wodę
W Lubinie MPWiK podniosło ceny wody i odprowadzania ścieków. Od stycznia mieszkańcy muszą być przygotowani na podwyżki rzędu 82 groszy za wodę i 30 groszy za ścieki. Podwyżki spowodowane są między innymi oszczędnością mieszkańców. Dla nich woda jest droga, więc zużywają jej znacznie mniej niż w latach poprzednich, jednak Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji za mniejsza ilość wydanej wody płaci tyle samo.
- Po podwyżce ceny za wodę i odprowadzenie ścieków i tak będą najniższe w regionie – mówił Jarosław Wantuła, prezes lubińskiego MPWiK.
Wywóz śmieci idzie w górę
Oprócz wody i ścieków podrożeje również wywóz śmieci. Decyzję taką podjął odgórnie rząd.
Podstawowa przyczyna wzrostu cen za odbiór i utylizacje nieczystości spowodowana jest uchwałą rady ministrów, według której zmienia się wysokość tak zwanej opłaty środowiskowej za składowanie nieczystości. Do tej pory opłata wynosiła 15,75 złotych, od nowego roku cena wzrosła do 75 złotych za tonę.
Dla każdego mieszkańca naszego regionu będzie to podwyżka rzędu trzech złotych na osobę.
Głogowianom zaproponowano rozliczanie się nie na podstawie ilości osób zameldowanych w mieszkaniu, a na podstawie wielkości pojemników na śmieci, z których korzystają. Jak mówi Antoni Kramarzewski, prezes GPK Sita, ma to obniżyć koszty mieszkańców związane z podwyżką.
W Lubinie prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania ma nadzieję, że podwyżki zmuszą mieszkańców do segregacji śmieci.
W ubiegłym roku, ankieta przeprowadzona wśród lubinian wykazała, że tylko 10 procent mieszkańców gotowych jest do segregacji odpadów. To wciąż za mało. Jak mówi Krzysztof Kubiak, prezes lubińskiego MPO, ci którzy będą segregować śmieci będą mniej płacić, ale selektywna zbiórka odpadów musi być opłacalna, czyli rozdzielać swoje śmieci musi ponad 80 procent mieszkańców.
Jeżeli tak się stanie, firmy które zajmują się wywozem śmieci nie będą musiały dopłacać do segregacji odpadków, a wręcz przeciwnie, firmy recyclingowe będą płacić im za dostarczenie surowca. Jednak to jeszcze odległe czasy, choć jak mówi Kubiak, ten rok będzie przełomowy.
Droższe ciepło i jedzenie
W tym roku więcej zapłacimy również za ogrzewanie. Obowiązująca również stanie się akcyza na węgiel i koks. Na te dwa ostatnie akcyzę nałożono zgodnie z wymogami UE, ale według tych prawidłowości i prawa obowiązującego w unii opracowana zostanie również ulga na biopaliwa i rozszerzona będzie możliwość zwolnień z płacenia akcyzy. Prawdopodobnie niewielu ludzie wie, że do tej pory płacimy akcyzę za futra, broń i karty do gry, z wyjątkiem kart do gry dla dzieci. W 2008 roku już tego nie będziemy robić.
Jednak jak przewidują eksperci w tym roku najbardziej podrożeje żywność. Produkty spożywcze pod koniec bieżącego roku maja być droższe o około 8 procent.
W pierwszym kwartale 2008 możemy spodziewać się wzrostu cen masła (o około 7 procent), a serów nawet o 10 procent. Natomiast drugi i trzeci kwartał to podwyżki drobiu i wieprzowiny, które jesienią mogą kosztować nawet o 10 procent więcej.
Na wzrosty cen żywności wpływ ma między innymi stale rosnące zapotrzebowanie na biopaliwa, choć prognozy zapowiadają zbiory większe o około 15 procent od tegorocznym, w związku z czym drożeć nie powinno pieczywo.
Taniej będzie rzucić palenie
W połowie stycznia zgrozę przeżyją nałogowi palacze. Cena papierosów wzrośnie nie bagatela, bo prawie o 25 procent. Ministerstwo Finansów chce zwiększyć akcyzę na papierosy i tytoń. Dzięki tym zmianom resort chce pozyskać dodatkowe dochody w wysokości 2,3 mld zł. Oprócz papierosów maja wzrosnąć ceny tytoniu do ręcznego sporządzania papierosów – tu też akcyza skoczy do góry. Na tym samym poziomie pozostaną ceny cygar i cygaretek.
Według nowego cennika, za paczkę papierosów w Polsce będzie trzeba zapłacić średnio od 10 do 12 złotych. Wszystko to ma na celu dostosowanie polskiego prawa do wymagań stawianych przez Unię Europejską. Styczniowa podwyżka cen tytoniu będzie pierwszą, z dwóch zaplanowanych. Kolejna czeka nas w styczniu 2009 roku. W porównaniu z tym, spadną ceny alkoholu, ale tylko wtedy jeżeli parlament zatwierdzi zmiany w nowej ustawie akcyzowej. Projekt zakłada, że zmienią się ceny wódki, choć nieznacznie, ale za to o kilka złotych stanieje wino. Tylko ceny piwa pozostaną na tym samym poziomie.
