Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Karkonosze - 40 proc. turystów mniej

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Karty zniżkowe obowiązujące we wszystkich ośrodkach narciarskich regionu to rozwiązanie stosowane od wielu lat w zagranicznych kurortach. Podobny model biznesowy wprowadzono niedawno w Karkonoszach.
 Karkonosze -  40 proc. turystów mniej

Pomysłodawcy Regioncard liczą na poprawę standardów jakości i rozwój regionu. Przykład austriackiej karty Salzburgerland Card pokazuje, że tego typu rozwiązania przynoszą wymierne efekty i podnoszą przychody z turystyki nawet o 14,7% w skali roku.

Karkonosze należą do licznie odwiedzanych polskich gór. Piękno okolicznej przyrody i dobre warunki klimatyczne przyciągają tu tysiące osób z kraju i zagranicy, przede wszystkim narciarzy oraz turystów pieszych i rowerowych.

Niestety w regionie brakuje dobrze rozwiniętej infrastruktury narciarskiej, nowoczesnych wyciągów i skoordynowanych działań promocyjnych.

Dostępne statystyki pokazują, że liczba turystów odwiedzających region zmalała o 40% w ciągu ostatnich dwóch lat. Odpływowi turystów zapobiec może wprowadzenie wspólnych działań marketingowych i dorównanie do europejskich standardów jakości.

Istotnym warunkiem rozwoju regionu jest współpraca z Czechami. Połączenie Karkonoszy w spójną całość może oznaczać przełom w rozwoju całego regionu. Rozwój turystyki, połączenie ośrodków sportów zimowych, rozwój infrastruktury i usług zagwarantuje poprawę komfortu turystów wypoczywających w Karkonoszach i zwiększy ofertę miejsc pracy w regionie. Wzorcem mogą być inne europejskie regiony górskie, m. in. Włochy, Austria, Szwajcaria, Francja czy Niemcy, które od lat z powodzeniem wykorzystują tego typu rozwiązania.

Czeskie spółki United Sport Partners, Bison & Rose i SITOUR postanowiły skorzystać z zagranicznych wzorców i stworzyły polsko-czeski projekt Karkonosze Regioncard. Jego celem jest wprowadzenie w regionie wspólnego marketingu za pośrednictwem karty zniżkowej Karkonosze Regioncard. Kolejnym etapem projektu jest modernizacja infrastruktury według standardów europejskich.

Projekt Karkonosze Regioncard oparty jest na wieloletnich doświadczeniach austriackiej spółki SITOUR, która opracowała najbardziej rozpowszechnione oprogramowanie obsługujące gości w Europie. Od wielu lat jej karty funkcjonują we Włoszech, Niemczech, na Słowacji, a od niedawna w Polsce i w Czechach.

Karta Karkonosze Regioncard uprawnia do ponad 250 zniżek na usługi turystyczne w 22 miastach na terenie Czech i Polski. Taniej można skorzystać m.in. z wypożyczalni sprzętu narciarskiego, szkółek narciarskich, restauracji, hoteli i innych usług turystycznych. Rabaty wynoszą nawet do 50%. Karta jest ważna przez dowolne 14 dni w sezonie zimowym (od listopada do kwietnia). Narciarzy z pewnością ucieszy fakt, że dni nie muszą następować kolejno po sobie. W ramach projektu oferowane są obecnie dwa rodzaje kart: dla dzieci i dla dorosłych. Karty różnią się jedynie ceną. Dla osoby dorosłej to 17 zł, a dla dziecka 10 zł. Dystrybucja kart odbywa się w wybranych punktach sprzedaży lub za pomocą strony internetowej www.regioncard.pl i regioncard.cz.

„Posiadacze Regioncard mogą skorzystać z rabatów we wszystkich karkonoskich ośrodkach po czeskiej stronie gór” – mówi dyrektor projektu Matej Dunka, z firmy United Sport Partners z Pragi. „W Polsce do projektu przyłączyło się już 7 miejscowości, a lista partnerów stale się wydłuża” – dodaje.

Podobny model biznesowy od wielu lat z powodzeniem funkcjonuje za granicą. Austriacka Salzburgerland Card łączy ośrodki narciarskie regionu w spójną całość. Projekt funkcjonuje od 1998 roku. Statystyki wskazują, że w 2009 roku w sezonie letnim sprzedano 49 591 kart (co stanowi wzrost o 2,5%). W efekcie, w 2009 roku obroty wzrosły o 14,7% w stosunku do roku 2008.

Na podobnej zasadzie działa austriacka karta Mieminger Plateu. Projekt uruchomiono w sezonie zimowym 2009/2010. Według badań przeprowadzonych przez Euromobil 90% turystów odwiedzających region skorzystało z karty i deklarowało, że są nią zachwyceni, blisko 90% ankietowanych skorzystało z kilku oferowanych usług, a 85% uznało, że karta jest istotnym elementem koniecznym dla rozwoju regionu i podniesienia jakości oferowanych usług.

Na podobne działanie zdecydował się też nasz południowy sąsiad. Słowacka karta Liptov działa tam z powodzeniem od 2007 roku. Przed wprowadzeniem karty przeciętny czas pobytu w regionie wynosił 1,55 nocy. Po roku funkcjonowania karty przeciętny czas pobytu wydłużył się do 3,65 nocy. Wprowadzenie karty w okresie kryzysu gospodarczego zmotywowało krajowych turystów do częstszych wizyt w regionie. Wzrosła liczba przyjezdnych i obroty w zakresie poszczególnych usług. Sprzedaż karty w okresie lipiec – grudzień 2011 wyniosła 63 412 sztuk. Z karty najczęściej korzystali Słowacy, Polacy, Czesi, Rosjanie, Ukraińcy i w dalszej kolejności inne narodowości.

„Liczymy na to, że projekt Karkonosze Regioncard sprawdzi się zarówno w Czechach, ja i w Polsce. Taka karta to przełom w budowaniu oferty dla narciarzy w Polsce. Dzięki niej Karkonosze wreszcie mają możliwość dorównać zagranicznym standardom i stać się alternatywą dla alpejskich regionów. Tylko w ten sposób możemy poprawić standardy jakości w Karkonoszach, wzbogacić ofertę turystyczną i zapobiec odpływowi turystów w inne regiony” – mówi Matej Dunka z United Sport Partners. „W Europie nie ma już miejsca na budowanie małych, odizolowanych ośrodków sportów zimowych. Kluczem do sukcesu jest podejmowanie wspólnych działań marketingowych, które umożliwią właścicielom ośrodków narciarskich partnerską współpracę, a narciarzom tzw. ski safari, czyli swobodne przemieszczanie się pomiędzy ośrodkami narciarskimi” - dodaje.

Choć w pierwszym roku trudno się spodziewać wymiernych efektów ekonomicznych, to staną się one zauważalne w kolejnych latach. Według ostrożnych szacunków i analiz podobnych działań wprowadzonych w kurortach alpejskich, obroty związane z przemysłem narciarskim wzrosną, o co najmniej 10%, a efekt będzie wyraźnie odczuwalny dla właścicieli dolnośląskich stacji narciarskich.


oto



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl