Jedna z największych firm transportowych w Europie, RICÖ, ogłosiła upadłość. Grupa blisko dwóch tysięcy kierowców jest w szoku. Spółka miała 11,5 miliona euro długu.
Firma Ricö powstała w Niemczech w 1992 roku, prowadząc na początku swoją działalność w wynajętych pomieszczeniach. W pierwszych latach miała zaledwie kilka naczep i przyczep dla ciężarówek. Ale firma z roku na rok rozwijała swoją flotę i usługi. Dziś dysponuje ponad 1600 ciągnikami siodłowymi, zatrudniając blisko dwa tysiące kierowców.
Powodem upadłości RICÖ była utrata płynności finansowej spowodowana kolosalnym długiem sięgającym 11,5 mln euro. Pracownicy bazy RICÖ w polkowickiej podstrefie ekonomicznej są w szoku. Firma wstrzymała wypłaty, kierowcy zawracani są z trasy. Z RICÖ związani są zawodowi kierowcy z całego Zagłębia Miedziowego.
Na miejscu jest już nasz reporter. Do tematu wrócimy wkrótce.