Robert Pietryszyn pełnił funkcję prezesa KGHM Zagłębie Lubin od sierpnia 2006 roku. W tym czasie dał się poznać jako dobry manager, co według kibiców, obok uwielbienia dla piłki nożnej, jest podstawowym warunkiem, żeby dobrze sprawować funkcje prezesa klubu sportowego.
Pietryszyn pojawił się w Lubinie jako młody, nikomu nieznany człowiek. Do jego sukcesów możemy zaliczyć doprowadzenie Miedziowych do zdobycia tytułu Mistrza Polski. Osobistym wyróżnieniem odwołanego prezesa jest tytuł „Prezesa roku 2007”, nadanego Pietryszynowi przez tygodnik „Piłka”.
- Nie rozpaczam jednak, bo mam świadomość, że opuszczam klub bardzo dobrze zorganizowany, stabilny finansowo, zbudowany od podstaw po względem organizacyjnym i sportowym. Z rozbudowywanym stadionem, który już niedługo będzie cieszył oczy lubińskiej społeczności oraz z tak ważnymi tytułami – Mistrzostwem Polski i Superpucharem Polski, na które kibice czekali od wielu lat – napisał Robert Pietryszyn na swoim blogu internetowym. - Opuszczam klub mając również świadomość, że zostają w nim świetni piłkarze i trenerzy, którzy zapewnią Zagłębiu dalszy rozwój. Cieszę się na myśl, że Zagłębie jest szanowane w Europie, cieszy się zaufaniem tak silnych partnerów jak Benfica Lizbona.
Zwracając się do kibiców Pietryszyn dziękuje wszystkim za to co przeżył będąc prezesem Zagłębia.
- Emocji, które podczas miesięcy spędzonych w klubie przeżyłem, nikt mi nie odbierze. Szał radości po zwycięstwach, gorycz porażek (na szczęście nielicznych), kciuki zaciśnięte do czerwoności podczas najważniejszych meczów, jęk zawodu po niewykorzystanej sytuacji – za to wszystko, co dane mi było z Wami przeżywać chciałbym Wam wszystkim serdecznie podziękować – pisze.
Powołany na stanowisko prezesa Zagłębia Paweł Jeż jest od wielu lat kibicem drużyny. Oficjalnie przedstawiony ma zostać na konferencji prasowej.
fot. www.zaglebie-lubin.pl