Kandydatów na czołowe stanowisko w KGHM jest 13. Ich nazwiska jak do tej pory są utajnione. Znają je tylko członkowie komisji wytypowanej do otwarcia kopert i przejrzenia dostarczonych dokumentów.
Czy dzisiaj poznamy nazwisko prezesa miedziowego holdingu? Raczej nie. Wyboru prezesa rada dokona prawdopodobnie na posiedzeniu zaplanowanym na początek kwietnia.
Dzisiejsze posiedzenie Rady Nadzorczej miedziowej spółki rozpocznie się dyskusją nad wnioskiem złożonym przez trzech przedstawicieli rady wybranych z ramienia załogi – Leszka Hajdackiego, Józefa Czyczerskiego oraz Ryszarda Kurka. Domagają się oni przerwania konkursu. Wnieśli również wotum nieufności wobec Marka Trawińskiego, przewodniczącego Rady Nadzorczej.
Przedstawiciele załogi protestują, ponieważ jak twierdzą, za ich plecami członkowie rady wprowadzili zmiany, według których, kandydat na stanowisko prezesa KGHM nie może mieć nic wspólnego z Polską Miedzią. Oświadczenie takie jest niezbędne, żeby kandydatura została wzięta pod uwagę. Ograniczenia zawarte w tym piśmie tyczą się również rodzin pracowników KGHM, jak i również właścicieli akcji.
- Takie działania traktujemy, jako ewidentny przykład łamania prawa, ładu korporacyjnego oraz bezzasadnego dyskryminowania ludzi, którzy mają jakikolwiek związek, a tym samym znajomość KGHMu. Uważamy, że takie działania są bardzo groźne dla 18 tysięcy pracowników zatrudnionych bezpośrednio w spółce, a tak naprawdę, dla wszystkich ludzi pracujących w naszym regionie – mogliśmy przeczytać w piśmie wystosowanym dwa tygodnie temu przez przedstawicieli załogi do Aleksandra Grada, Ministra Skarbu Państwa.