Po tym jak Trybunał Piłkarski pozytywnie rozpatrzył kwestię degradacji Miedziowych i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia, zawodnicy i działacze lubińskiego klubu uwierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone.
- Mieliśmy do czynienia z olbrzymią skalą nieprawidłowości – mówił na konferencji prasowej Paweł Jeż. – Jeden z najistotniejszych świadków w sprawie zadeklarował gotowość do zeznań, a Wydział Dyscypliny PZPN nie wziął tego nawet pod uwagę. Nawet klubu nie poinformowano, że został złożony taki wniosek.
Zagłębiu Lubin, oprócz degradacji do drugiej ligi groziła kara grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych, a także strata 10 punktów na początku sezonu.
Po odwołaniu się przez władze klubu, Trybunał Piłkarski zakwestionował pięć, z dziewięciu spotkań, za które Wydział Dyscypliny zdegradował Zagłębie.
- Pewne dowody korupcji w Zagłębiu dotyczą właściwie dwóch spotkań – poinformował prezes. – Kolejne dwa spotkania to właściwie podejrzenia, a nie dowody.
Prezes uważa również, że kary jakie do tej pory są nakładane na drużyny piłkarskie są niesprawiedliwe, a za korupcje kara się zawodników i kibiców kochających piłkę.
- Zagłębie zostało dotknięte brakiem usystematyzowania nakładanych kar – mówił Jeż. – dotychczasowe działania organów odpowiedzialnych za walkę z korupcją skupiały się tylko i wyłącznie na karaniu klubów zamieszanych w korupcje, a w świetle najnowszych doniesień o przypadkach korupcji w futbolu, jest to niewystarczające. Co w przypadku, kiedy okaże się, że w korupcję zamieszanych jest więcej klubów – pyta Paweł Jeż. – Zawiesimy rozgrywki? Pozwolimy na awans większej liczbie klubów drugoligowych? Tylko kto ma pewność, że one nie miały w przeszłości nic wspólnego z korupcją?
Przed Trybunałem Piłkarskim Zagłębie wywalczyło prawo do sprawiedliwego osądu – tak uważają działacze klubu.
- Byliśmy przygotowani na każdy werdykt – przyznaje członek zarządu SSA Zagłębie Lubin, Waldemar Jabłoński. – Jednak do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję, że trybunał przychyli się do naszego wniosku. Teraz oczekujemy na sprawiedliwy i adekwatny do winy wyrok.
- Nie uchylamy się od odpowiedzialności, mamy świadomość naszych win, ale wierzymy, że przy ponownym rozpatrywaniu sprawy zostaną wzięte pod uwagę wszystkie materiały i zeznania – powiedział Paweł Jeż.
Oprócz radości z ponownego rozpatrzenia degradacji lubińskiego klubu, prezes Zagłębia miał w zanadrzu kilka sposobów walki z korupcją w piłce. Okrągły stół, surowe kary i co najważniejsze, karanie nie tylko za to co było w przeszłości.
- Dziś coraz więcej podmiotów proponuje swoje rozwiązania w walce z korupcją. My chcemy wyjść z propozycją konkretnych działań. Planujemy zorganizować spotkanie, na które zaprosimy przedstawicieli klubów, PZPN-u, Ekstralasy S.A., sponsorów rozgrywek i drużyn oraz przedstawicieli Ministra Sportu i Ministerstwa Sprawiedliwości. Chcemy wypracować wspólnie taki projekt, który pozwoli na karanie za korupcję konkretnych ludzi oraz sprawi, że będziemy mogli za korupcję nie tylko karać, ale również jej zapobiegać. Podczas futbolowego okrągłego stołu chcemy stworzyć projekt prawa prewencyjnego w stosunku do korupcji – zapowiada Jeż. – Jeżeli padnie podejrzenie korupcji, czy to w stosunku do kogoś z zarządu, czy też w stosunku do zawodników, poniesie on surową karę. Oprócz wysokiej kary finansowej, także karę dyscyplinarną, równoznaczną ze zwolnieniem.
Nie wiadomo jeszcze kiedy poznamy decyzję PZPN w sprawie Zagłębia. Pojawiły się nowe dowody w kwestii korupcji w polskiej piłce dlatego rozstrzygnięcie sprawy Miedziowych może zostać odwleczone w czasie.
Na posiedzeniu, na którym Trybunał Piłkarski postanowił ponownie rozpatrzyć sprawę degradacji lubińskiej drużyny, podtrzymano decyzję Wydziały Dyscypliny PZPN o degradacji i karach dla drużyny Widzewa Łódź.
- Usystematyzowanie kar i dożywotnie karanie działaczy za korupcje – to recepta na uleczenie polskiego futbolu Fot. Ewa Chojna
Czekamy na sprawiedliwy wyrok, adekwatny do naszych win. Aktualny zarząd Zagłębia nie ma nic wspólnego z korupcją. Postawione zarzuty dotyczą lat 2003-2004 Fot. Ewa Chojna
Fot. Ewa Chojna
