Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


Dobra piłka wraca do Polkowic

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W czwartek na Kopalnianej Polska pokonała Szwajcarię 2:0, dziś wyczyn naszej kadry skopiowali piłkarze KGHM ZANAM Polkowice.
Dobra piłka wraca do Polkowic

Dobra piłka wraca do Polkowic
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dobra piłka wraca do Polkowic
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dobra piłka wraca do Polkowic
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Podopieczni trenera Adama Buczka w doskonałym stylu po bramkach Mariusza Szuszkiewicza i Tomasza Wojciechowskiego wygrali ze Stalą Brzeg 2:0.

Trener Adam Buczek odmienił zespół, który w 4-ch meczach wywalczył 8 punktów. Razem z dobrą grą zespołu na Kopalnianą powoli wracają kibice.

W ostatnim meczu rundy jesiennej przed własną publicznością zielono-czarni zmierzyli się z 3-cim zespołem tabeli – Stalą Brzeg. Polkowiczanie od samego początku podeszli do rywala wysokim pressingiem. Pierwsza połowa obfitowała w wiele sytuacji pod bramkami, optyczną przewagę mieli jednak gospodarze. Do przerwy było 0:0. Wynik spotkania otworzył Mariusz Szuszkiewicz, którzy w 54 min. zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka skozłowała przed bramkarzem Stali i wpadła do siatki. 10 min. później polkowiczan od starty gola uratował słupek. To był znak dla podopiecznych trenera Buczka, że należy zmienić taktykę i zaatakować rywala. W 80 min. popularny „Mario” po indywidualnej akcji posłał futbolówkę minimalnie nad bramką Majchrowskiego. Minutę później KGHM ZANAM Polkowice prowadził już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Wojciechowski. Wtedy odżyli pokowiccy kibice, a na trybunach było słychać „jeszcze jeden”. W 86 min. w sytuacji sam na sam znalazł się Rafał Karmelita, niestety zabrakło zimnej krwi i mecz zakończył się wygraną KGHM ZANAM Polkowice 2:0. Po meczu niewielka grupa fanów wołała „chodźcie do nas”, aby podziękować zawodnikom za dobry pełen finezji futbol.

KGHM ZANAM Polkowice – Stal Brzeg 2:0 (0:0)

Bramki: Szuszkiewicz 54, Wojciechowski 81

KGHM ZANAM Polkowice: Primel – Azikiewicz, Wacławczyk, Szymik, Fryzowicz, Kobiela (59 Karmelita), Konefał (90 Ptak), Galas, Zawadzki (77 Wojciechowski), Bancewicz (65 Surożyński), Szuszkiewicz.

Stal Brzeg: Majchrowski – Mikła, Józefkiewicz, Sikorski, Mazur, Bonar (83 Kulczycki), Szpak (66 Gajda), Nowacki, Gancarczyk, Jaworski (74 Lipiński), Żegleń.

Po meczu powiedzieli:

Sebastian Sobczak trener Stali Brzeg:

- Jeszcze przed spotkaniem powiedziałem, że to będzie mecz do strzelenia pierwszej bramki. I faktycznie tak było. Pierwsza połowa to takie piłkarskie szachy, oba zespoły skupiły się na tym żeby zabezpieczyć światło bramki i opanować środek boiska. Tak naprawdę żadna z drużyn nie stworzyła sobie stuprocentowej sytuacji. Na nasze nieszczęście Polkowice wyszły na prowadzenie w drugiej połowie, więc nie mieliśmy nic do stracenia, chcieliśmy odrobić straty, troszeczkę się otworzyliśmy i zostaliśmy skontrowani na 2:0. Nie wykorzystaliśmy jednej stuprocentowej sytuacji przy wyniku 1:0 i to spowodowało, że mecz kończy się naszą porażką. To jest też mój ostatni mecz z tą drużyną, gdyż jeszcze przed meczem, obiecałem sobie, że bez względu na wynik rezygnuje z jej prowadzenia.

Adam Buczek trener KGHM ZANAM Polkowice:

- Wygraliśmy mecz u siebie, na ciężkim terenie gdyż boisko było „zmęczone” po wczorajszym meczu reprezentacji. Wygrywaliśmy 1:0 po uderzeniu Mariusza Szuszkiewicza i cofnęliśmy się, za bardzo, tak że Stal zaczęła nam zagrażać. Na szczęście uspokoiliśmy grę, a kiedy wszedł Tomek Wojciechowski, który wniósł dużo ożywienia i strzelił drugą bramkę to sprawiło, że dzisiaj wygrywamy. Dzisiaj mamy 23 punkty i w perspektywie meczu ze Ślęzą Wrocław. A jak mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia i jedziemy do Ślęzy zdobyć kolejne punkty.


JW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl