Kilka minut przed godziną 4 rano policjanci z Bierutowa, patrolując ulice miasta, zwrócili uwagę na pojazd, który jadąc przed oznakowanym radiowozem nagle zwiększył prędkość i wjechał w znak drogowy umieszczony na wysepce. Funkcjonariusze niezwłocznie postanowili zatrzymać kierowcę opla do kontroli drogowej. Mundurowi użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierowca zamiast zatrzymać się, przyspieszał i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg, który zakończyli na terenie sąsiedniego powiatu.
Podczas kontroli drogowej sprawdzili stan trzeźwości 29-letniego kierowcy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Ponadto podczas wykonywania czynności w związku z przestępstwem zatrzymany mężczyzna naruszył nietykalność cielesną jednego z interweniujących policjantów.
Gdy mężczyzna wytrzeźwiał usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, pomimo wydania przez osoby uprawnione do kontroli przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz polecenia zatrzymania pojazdu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.